Technologiczny dr Jekyll i mr Hyde – Felieton Natalii Stachowskiej

Na nasz telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, która podała się za moją siostrę przybywającą za granicą. Mówiła, że uczestniczyła w wypadku drogowym i potrzebuje pieniędzy. Jej głos i sposób mówienia był bardzo podobny do mojej siostry. Rodzice do pewnego momentu byli przekonani, że rozmawiają właśnie z nią. To oznacza, że głos w słuchawce mógł być wygenerowany przez AI…Rodzice nie dali się oszukać, ale dla wielu seniorów „udoskonalona” metoda wyłudzeń na wnuczka stanowi olbrzymie zagrożenie. Niewątpliwie rozwój nowych technologii przynosi wiele korzyści pomaga przełamywać różne bariery: społeczne, komunikacyjne czy geograficzne. Pozwala również na zwiększenie zasięgu akcji charytatywnych, o których niejednokrotnie piszemy na łamach WVM.

Jednak sama specyfika komunikacji w sieci, to, że czujemy się anonimowi, bezkarni – sprzyja wzajemnej agresji, hejtowi i subiektywnemu postrzeganiu dobra i zła. To zjawiska bardzo niebezpieczne, na które szczególnie narażeni są dzieci i młodzież. Dlatego akcje, takie jak np. „Odblokuj się w tańcu”, „Nie sieć w domu” (obie autorstwa Pauliny Czachor – przyp. red.) czy „Stop hejtowi” itp. mają ogromną wartość i pokazują, że razem możemy więcej! To też jeden z głównych powodów, dla których ja zdecydowałam się na współpracę z WVM.

Autorka
Natalia Stachowska